środa, 28 lipca 2010

Zajęcia z pedagogiem specjalnym


1 komentarz:

  1. 2010-08-11

    W ramach "poturnusowych" refleksji.

    Mija kolejny dzień po powrocie z turnusu. Życie przybiera rutynowy tok. Jednak wciąż pojawiają się w nim chwile wspomnień tego, co było moim udziałem w ciągu ostatnich dwóch tygodni.
    Dla mnie był to czas sycący mnie optymizmem.
    Jeszcze parę lat temu, kiedy byłam uczestniczką turnusu /w Jastrzębiej Górze/ porażała mnie skala poczucia nieszczęścia - głównie własnego, które rzutowałam też na innych, gdy zwierzali swoje troski.
    Dziś go nie ma!
    Mam nadzieję - nie dlatego, że nawala mi empatia - ale wreszcie wiem m.in. to, że szkoda energii na karmienie nią szkodliwych emocji.
    Sądzę, że większość rodziców dzieci z ZD, którzy trafiają w takie miejsce jak turnus rehabilitacyjny Stowarzyszenia "Bardziej Kochani" ma szansę zauważyć SZYBKO, że to co najgorsze: urodzenie dziecka z ZD - już za nami, a teraz dalej to już "normalnie".

    Dzięki za stworzenie takiego miejsca !
    i możliwość bycia w nim.

    Basia B.

    OdpowiedzUsuń